Kredyt frankowy dla przedsiębiorców – czy rzeczywiście sytuacja bez wyjścia?

10/02/20 20:31

      Aktualne orzecznictwo sądów powszechnych napawa optymizmem rzesze konsumentów – gdyż właśnie dla nich jest ono w znacznej mierze korzystne. Najczęściej Sądy uzasadniając wyroki powołują się na grupę przepisów prawa, które można zwięźle wskazać jako art.22 (1) k.c. w zw. z art. 3851§ 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 3 ust. 1 dyrektywy  93/13. Dodatkowo, sprzeczność umów z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) czy przepisami ustawy zdnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Brzmi optymistycznie – jednakże nie dla wszystkich. Co bowiem z osobami, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy i postanowiły w mieszkaniu/domu założyć działalność gospodarczą? Czy przez brak statusu konsumenta są skazane na porażkę – mimo że ich sytuacja faktyczna jest niemalże identyczna jak pozostałych kredytobiorców?

      Otóż, w mrocznym tunelu zawiłości prawnych pojawia się światło (powiedzmy światełko) w postaci wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w wyroku z dnia 30.10.2018r. w sprawie sygn. akt: XXIII Ga 986/18. Nadto, można też doszukiwać się ważnych argumentów w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 r. III CZP 15/91 (OSNCP 1992, z. 1, poz. 1), w której to uznano za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej pozostawienie jednej tylko stronie umowy dowolnej zmiany jej warunków – zaś taka sytuacja ma miejsce w relacji bank – kredytobiorca. 

         Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy, w wyroku z dnia 30.10.2018 r., sygn. akt XXIII Ga 986/18, który zapadłw stosunku do Raiffeisen Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie, uznał, że zawarty w umowie mechanizm waloryzacji PLN do CHF(indeksacja)  jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 §2 k.c., jak i art. 3531k.c. i przez to za nieważny. Sprawa – co kluczowe - dotyczyła przedsiębiorcy. Zdaniem Sądu Okręgowego: ,,sprzeczność analizowanej umowy z właściwością, naturą tego typu transakcjinie może wynikać z samego wprowadzenia do jej treści klauzul indeksacyjnych, w ramach których przejawia się asymetria kursowa (kurs kupna dla wypłaty kredytu, kurs sprzedaży dla spłaty rat). Ponieważ mamy w sprawie do czynienia z podmiotami profesjonalnymi, nie mogła też przejawiać się z samego tylko nieproporcjonalnie rozłożonego ryzyka kursowego. (…) Punktem wyjścia rozważań w tym przedmiocie musi być przyjęcie, że zasady współżycia społecznego, do których odsyłają przepisy art. 58§2 k.c. i art.353 1k.c., czyli zasady słuszności, w zastosowaniu do stosunków obligacyjnych muszą oznaczać przede wszystkim zasadę równości stron tych stosunków. Tymczasem ustalenia, iż kurs ten był ustalany w sposób jednostronny i nieprecyzyjny, co prowadziło do drastycznego naruszenia równości stron i lojalności kontraktowej.

    Powyższe ustalenia Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczą wielu osób, które mają status przedsiębiorcy, bądź też ich nieruchomość została powiązana z prowadzoną działalnością gospodarczą. Powyższe orzeczenie nie jest jednym, które dotyczy bezpośrednio przedsiębiorców. Również Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 października 2019r.wydanym w sprawie V ACa 567/18 – wskazał, iż: „za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy natomiast uznać zapisy umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytodawcę. Zamieszczenie w takiej umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353(1) k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy”.  

    W najbliższym czasie nie ulega również wątpliwości, że konieczne będzie udzielenie przez Sąd Najwyższy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy wprowadzenie do treści umowy klauzul indeksacyjnych, w ramach których przejawia się asymetria kursowa (kurs kupna dla wypłaty kredytu, kurs sprzedaży dla spłaty rat) i ustalanie kursu walut przez Bank w sposób jednostronny i nieprecyzyjny, może prowadzić do drastycznego naruszenia równości stron i lojalności kontraktowej w relacji pomiędzy bankiem a innym przedsiębiorcom, który z założenia, mimo posiadanego statusu przedsiębiorcy jest zdecydowanie słabszą stroną kontraktu. 

     Dotychczasowa praktyka orzecznicza pokazuje, że w relacji między przedsiębiorcami wyroki zapadające w podobnych sprawach są skrajnie rozbieżne i niejednolite, stąd na ujednolicenie się linii orzeczniczej z pewnością będzie trzeba poczekać. Na marginesie wskazuję, że rozważenia wymaga również zagadnienie, czy sposób, w jaki kredytobiorca skonsumował udzielony kredyt może mieć wpływ na to, jak zostanie oceniony jej status w chwili zawarcia umowy, skoro faktyczne cele i przeznaczenie kredytubyły znane Bankowi udzielającemu kredytu w dniu zawarcia umowy kredytu i zostały ujawnione w treści umowy. Odpowiedzi na tekluczowe pytania nie pojawią się jednak same, zaś nie można zapominać, że kształt orzecznictwa w dużej mierze zależy od woli Stron podejmujących walkę, nawet jeżeli pozornie jest to walka z wiatrakami.


Adwokat Ewelina Paździora